Od pięciu lat prowadzę gospodarstwo. Uprawiam porzeczkę czarną, czerwoną, aronie, rabarbar, czarny bez oraz zboża i las. Gleba jest w znacznej wielkości 6 i 5-tej klasy. Tylko 4ha jest klasy 4-tej.

Uprawy prowadzę bez nawadniania. Najsłabsze gleby 6 i 5-tej klasy obsadziłem sosną i brzozą. Trzy lata temu posadziłem 10ha lasu sosnowo-brzozowego i w tym roku wiosną posadziłem dalsze 10ha lasu.

W rabarbarze na powierzchni prawie 2ha od dwóch lat stosuję EMa. Jest to specjalnie aktywowana forma preparatu EM-Farming czyli efektywnych mikroorganizmów przyjaznych wobec roślin, zwierząt i ludzi. Przez ostatnie 2 lata przemysł chłodniczy płacił za rabarbar bardzo mało, bo 0,25zł-0,35zł. za kg. Dlatego nie opłacało się zbierać. Na plantacji pozostała duża masa organiczna liści i ogonków liściowych rabarbaru. Zastosowanie EMa w dawce 30 litrów/1ha w 300 litrów wody pod koniec września 2006r i przemieszanie glebogryzarką w międzyrzędziach i pozostawienie do wiosny 2007r przyczyniło się do mineralizacji resztek organicznych liści i ogonków liściowych rabarbaru. Wiosną 2007r zastosowano ponownie EMa w dawce 30 litrów/1ha w 300 litrach wody. Uzyskane efekty był bardzo dobre. Rośliny rosły bujne. Powierzchnia liści była duża, a masa ogonków liściowych przekraczała 25 ton z 1 ha przy pierwszym zbiorze. Należy zaznaczyć, że rabarbar rośnie na glebie 5-tej klasy, a opadów deszczu było bardzo mało.

Cena w tym roku na rabarbar w chłodniach kształtowała się od 0,70zł/kg do 0,85zł/kg. Jest to cena opłacalna. Plantacja rabarbaru potraktowana EMa jest zdrowa. Nie widać na plantacji żadnych chorób grzybowych, a zwłaszcza rdzy rabarbarowej. Rośliny potraktowane EMa radzą sobie świetnie z suszą. Po pierwszym zbiorze, który miał miejsce pod koniec maja do 7 czerwca bieżącego roku, zastosowano ponownie EMa w dawce 30 litrów/1ha w 300 litrów wody. Wszystkie blaszki liściowe, i obcięte końcówki ogonków pozostawiono na plantacji w międzyrzędziach roślin. Plantacje dokarmiano 2 krotnie kristalone nawozem dolistnym w dawce 7kg/1ha w 300 litrach wody. Kolejny zbiór rabarbaru będzie pod koniec lipca br.

W produkcji zbóż (pszenżyto i owies) od dwóch lat stosuję EM-Farming. Ziarno zaprawiam EMa w dawce 1,5 litra/100kg ziarna. Do ziarna wsypanego do betoniarki wlewam 1.5 litra EMa bez rozcieńczania wodą i mieszam tak dokładnie, aż ziarno dobrze zostanie okryte preparatem. Wymieszane ziarno
z EMa sypię do worków i na drugi dzień można je wysiać na pola. Stosowanie EMa da zaprawiania zbóż przyczynia się do wcześniejszych wschodów od 2-4dni. Rośliny od samego początku są wyrównane i mają ciemniejszy kolor oraz wszystkie ziarna są skiełkowane. W porównaniu do zaprawy chemicznej (bo takie doświadczenie na swoim polu przeprowadziłem) ziarno kiełkuje o 2-4dni później, kiełkowanie jest nierówne, sporo nasion leżało w glebie jeszcze nie skiełkowanych.

Można wysnuć zasadniczy wniosek, że zaprawa chemiczna hamuje, opóźnia proces kiełkowania i nie korzystnie wpływa na środowisko gleby. I odwrotnie EMa przyspiesza kiełkowanie, otacza opieką młodą roślinkę, chroni młode roślinki przed grzybami fusarium, które najczęściej powoduje chorobę-zgorzel szyjki korzeniowej.

Wiosną na uprawiane zboża wtedy, kiedy temperatura powietrza jest ok +8°C stosuję pierwszy oprysk EMa w dawce 20 litrów/ha w 300 litrów wody. Drugi oprysk też w tej samej dawce stosuję miesiąc później. Pszenżyto i owies reaguje bardzo pozytywnie na EMa. Rośliny długo zachowują zielone liście,
a zwłaszcza liść flagowy. Nie widać rdzy ani mączniaka. Rośliny potraktowane EM-ami lepiej znoszą suszę. W ubiegłym roku po skoszeniu plantacji pszenżyta i rozdrobnieniu słomy przez kombajn oraz jej pozostawienie na polu,zastosowałem EMa w dawce 50 litrów/ha w 300 litrów wody. Oprysk wykonywałem późnym wieczorem. Rano zastosowałem bronę talerzową, by zerwać ściernisko oraz przykryć i wymieszać z glebą. Stosowanie EM-Farming na resztki pożniwne wszelkich gatunków roślin daje bardzo pozytywne rezultaty. Przede wszystkim mineralizuje resztki roślinne, w których jest dużo składników pokarmowych. Tworzą próchnicę w glebie. A próchnica
w największym stopniu stanowi o żyzności gleby i w efekcie o zdrowych plonach.

Kazimierz Zgoła
Gospodarstwo rolne o pow. 43 ha.

Podziel się