Pan Tadeusz Turczuk z okolic Wrocławia zajmuje się głównie uprawą zieleni ciętej, która stanowi wypełnienie bukietów. Do roślin uprawianych przez Pana Tadeusza zaliczyć można min.: filodendron, monsterę, paprocie, kardamon, asparagus. Wielkość powierzchni upraw pod osłonami wynosi 6000m2 (obiekt ogrzewany wegetatywnie). Rośliny uprawiane są w gruncie zestawionym z ziemi z dużą ilością masy organicznej (min. torf niski, obornik koński).

Pan Tadeusz z technologią EM zetknął się cztery lata temu i rozpoczął, jak wielu innych, od doświadczeń na małą skalę. Zauważył, że rośliny dobrze reagują na stymulację EM. Postanowił wdrożyć wybrane elementy tej biotechnologii na całym areale uprawowym. Na dzień dzisiejszy Pan Tadeusz z dużym powodzeniem stosuje EM-Farming™ do: zaprawiania nasion, zaszczepiania gleby przed wsadzeniem nowych roślin oraz do podlewania.

Zaobserwowane efekty działania mikroorganizmów, to: lepsza kondycja roślin, znacznie mniej szkodników, brak plam na liściach, brak problemów z chorobami, głównie grzybowymi, uruchomienie nawozów uwstecznionych. Analizy gleby, które Pan Tadeusz wykonuje systematycznie (raz w roku) wykazały, że obecnie do prowadzenia tej intensywnej uprawy wystarczą niewielkie dodatki azotu, ponieważ pozostałe parametry utrzymują się na optymalnym poziomie. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że uzyskane efekty pozwoliły na wycofanie płodozmianu, co niewątpliwie obecnie bardzo ułatwia pracę.

Oprócz korzyści dla gleby i roślin, Pan Tadeusz zauważył również korzyści dla swojego portfela. Ponieważ woda stosowana do podlewania tego typu roślin powinna odpowiadać bardzo wygórowanym wymogom jakościowym. Do jej uzdatniania stosowano wcześniej kosztowną metodę osmotyczną. Metoda ta wymagała wysokich wydatków na energię elektryczną oraz sól, stosowaną do zmiękczania wody przed procesem oczyszczania. Miesięczny koszt samej soli wynosił średnio 2000 zł. Pan Tadeusz stosuje obecnie 2 litry EMa na 5000 litrów roztworu nawozowego wykorzystywanego do podlewania. Preparat EMa dał mu możliwość rezygnacji z metody osmotycznego oczyszczania wody, ponieważ uzyskane efekty końcowe (szczególnie brak plam na ulistnieniu) były bardzo zadowalające.

spisała i oprac. mgr inż. Wanda Huk
Dolnośląskie Centrum Promocji i Namnażania Mikroorganizmów

Podziel się